Recenzja pudru ryżowego ECOCERA

Masz mieszaną albo tłustą skórę? Szukasz pudru który utrzyma mat na Twojej twarzy przez więcej niż 3 godziny? Jeśli odpowiedź na oba pytania brzmi "Tak" to jest to post dla Ciebie.


Odkąd zaczęłam się malować największy problem sprawiało mi świecenie się mojej twarzy. Obojętnie czy dbałam o skórę czy nie, przetłuszczała mi się strasznie. Zwłaszcza na czole i w okolicach nosa.
Nawet gdy używałam podkładu Revlon Colorstay dla cery tłustej, mat pozostawał na godzinę, może dwie. Przy innych podkładach mat pozostawał na dużo krócej.

Do czasu...
W moje ręce w lutym wpadło cudo, które wytrzymało na mojej twarzy cały dzień plus pół nocy bez większej katastrofy. A zaznaczę, że nie zbierałam z twarzy sebum, trudno to robić gdy jest się na pogotowiu :P
Zakupiłam go w internetowym sklepie eKobieca.pl.



Ecocera Puder ryżowy Fixer jest moim wybawieniem z tego problemu. Drobno zmielony idealnie tworzy na twarzy delikatną warstwę pięknego matu na wiele godzin. Nie ma żadnego zapachu, nie bieli. Po prostu CUDO!



Zamknięty w dość prostym pudełeczku, którego jedyną wadą jest za lekkie dokręcanie wieczka, cieszy oko nawet nie musząc oglądać produktu. W samym pojemniku mamy schowaną gąbeczkę, której osobiście nie używam, ale zostawiłam ją żeby puder nie wędrował mi poza plastikowe siteczko.








Gąbeczka nie należy do najlepszych, przy myciu zielony napis zaczął farbować.  Dodatkowo gąbka stała się jakby lepka.
Tak jak mówiłam, nadaje się według mnie tylko do zasłaniania dziurek od sitka, do tego jest idealna.

Co do samego pudru nie mam żadnych uwag. Drobniutko zmielony w palcach wydaje się jak mąka. Dlatego też należy uważać przy aplikowaniu, bo już nieraz udało mi się trochę pobielić swoje spodnie. Idealny do utrwalania korektora pod oczami, wręcz wybawienie w każdym aspekcie.

Jego skład: Dimethylimimdazolidinone Rice Starch, Magnesium Stearate, Phenoxyethanol, Parfum, Ethylhexyglycerin.

W połączeniu z Revlon Colorstay jest genialny. Nie dość, że utrzymuje mat podkładu to dodatkowo sprawia, że nie robi się "ciastko" na twarzy. Cera wygląda świeżo przez długi czas.

Wiele osób twierdzi, że jest to tańszy (kupiłam go w promocji za 14,90) zamiennik pudru ryżowego z Paese. Nie wiem ile w tym prawdy, bo nie miałam jeszcze okazji wypróbować tego popularnego pudru.

A Wy, mieliście styczność z jednym albo drugim pudrem? Jakie są Wasze wrażenia?

Share:

10 komentarze

  1. Mam genialny puder wykańczający z Lily Lolo, markę Ecocera znam jedynie wirtualnie, ale chciałabym wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O pudrach z Lily Lolo czytałam dużo, wiele osób je chwali, ale niestety pólka cenowa dla studenta jest za wysoka :(
      Wypróbuj, naprawdę polecam :) Może Ci się spodoba :)

      Usuń
  2. Wygląda ciekawie i na pewno muszę go wypróbować :)
    A gdzie kupiłaś?

    Obserwuję Twojego bloga jeśli sposdoba Ci się mój blog to będzie mi miło jak również zaobserwujesz :) Zapraszam: Mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam go na eKobieca.pl :) Ale z tego co patrzyłam to narazie nie mają akurat tego w swoim asortymencie. Może niedługo dodadzą :)

      Usuń
  3. Nie słyszałam o takim pudrze. W ogóle raczej nie zdecydowałabym się na zakup przez Internet, bo to jednak ryzyko. Mam ten problem, że strasznie ciężko dopasować mi odcień czy to podkładu, czy pudru właśnie i ja bym raczej wolała dotknąć, sprawdzić i dopiero potem kupić.
    Ja polecam puder transparenty z Eveline. U mnie się sprawdza, a wiecznie miałam problem z tym, żeby jakoś porządnie wyglądał i żeby się tak straszliwie nie sypał...
    Te gąbeczki w pudrach... nic tylko spalić.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten puder po nałożeniu staje się transparentny i nie wpływa na kolor podkładu. Tylko ładnie matuje skórę :) Od lat używam Rimmel Stay Matte w odcieniu transparentnym i pomiędzy tymi dwoma nie widzę różnicy :) Fakt, że ten sypie się okropnie, ale to jest w sumie na plus. Przynajmniej wiem, że jest drobno zmielony i wystarczy mała ilość żeby zmatowić gdzie trzeba.
      Pudru z Eveline nie próbowałam :) Może jak wykończę kiedyś ten Stay Matte oraz puder biały z Bell to zakupię ten z Eveline :)

      Usuń
  4. Mam na niego ochotę już od jakiegoś czasu i ciągle nie mogę się zebrać do zakupu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam, ale już po raz setny czytam pozytywną opinię i na pewno go kupię! Obecnie mam Fixer Kobo, całkiem go lubię. Obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na odwrót, nie znam tego Fixera z Kobo :D
      Dziękuję za obserwację :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)