Jestem leniwa i... dobrze mi z tym!

Kto z nas nie lubi sobie poleniuchować, nie robić kompletnie nic. Usiąść i oglądać seriale, czy po prostu sobie siedzieć. 



Nigdy nie byłam tą osobą, która robi wszystko naraz. Nie lubię się przemęczać. Lubię za to wszystko robić we własnym tempie, nie znoszę jak ktoś mnie pogania. Czy daje mi to coś? Wydaje mi się, że tak.
Nie narzucając na siebie dużej ilości rzeczy naraz i lepiej mi się myśli i nie denerwuję się wszystkim. Po co robić 55 rzeczy naraz, ciągle irytować się, że a to tego czy tamtego się nie zrobi.

Też dzięki temu, że tak żyję zawsze znajdę sposób jak robić żeby się nie narobić. Ale jak już coś robię to robię to do końca. Skupiam się wtedy na tej jednej konkretnej rzeczy i robię to co do mnie należy.
Można by powiedzieć, że nawet będąc leniwym można mieć uporządkowane życie.

Lubię spać, leżeć sobie w łóżku, czasem sobie usiąść i po prostu pogrążyć się w myślach, albo myśleć o niczym. Taka już jestem i potrzebuję takich chwil wyłączenia się z rzeczywistości. Zawsze mam na wszystko czas, nie lubię gdy ktoś mnie popędza czy narzuca mi jakiś dedline. Oczywiście tego nie da się uniknąć na studiach, niestety. Prace do napisania, kolokwia do zaliczenia potrafią nawet leniwca ruszyć z miejsca i dopiero wtedy pędzę żeby wszystko mieć zaliczone.

Obserwując to jak w tych czasach ludzie szybko żyją i uświadamiając sobie, że są takie chwile gdy też tak robię, przechodzą mnie dreszcze. Człowiek ciągle za czymś pędzi, ciągle coś goni. Dlaczego nie potrafimy zwolnić i żyć normalnie. Bez stresu, bez narzucania na siebie nie wiadomo ilu obowiązków na jeden dzień. Wszystko może przecież poczekać. Po co biec za rzeczami, które nie są dla nas aż tak ważne, że chcemy poświęcić dla nich swoje zdrowie?

Rozumiem, można chcieć osiągnąć dużo i poświęcimy temu siebie w całości, ale gdzie w takim pośpiechu jest miejsce na samo życie?

A Ty, pędzisz za czymś czy raczej bierzesz wszystko na spokojnie?


Share:

1 komentarze

  1. ja lubię pędzić, ale czasami wolę zwolnić :) W pracy daję z siebie ponad 100 %, ale jak się relaksuje to się nie śpieszę i korzystam z chwili :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)